Owsianka Coś na Ząb- kampania Streetcom

Przed świętami zapukał do mych drzwi kurier z przesyłką ze Streetcom.
Jestem ambasadorką kampanii Kupiec- COŚ na ZĄB i dostałam do testów owsiankę w 7 smakach. Próbki dla znajomych i rodziny już rozdane, pora rozpocząć testowanie.

Kiedy pierwszy raz dowiedziałam się o tej kampanii pomyślałam idealna dla mnie! Wiadomo, że czasem przy dziecku na śniadanie nie ma czasu i trzeba szybko w biegu wcinać śniadanie, rzucić przysłowiowe "coś na ząb" i dlatego też nie mogłam się doczekać mojej paczuchy z owsiankami. Na początku kiedy Alicja pojawiła się na świecie to zdarzało się, że na śniadanie z braku czasu musiałam wcinać batonika, czy cokolwiek innego co nie bardzo mieści się w kategorii "zdrowe", skończyło się niestety zatrzymaniem wagi, zamiast powrotu do figury sprzed ciąży :P

Pierwsza okazja na szybkie zdrowe śniadanie nadarzyła się dzisiaj :) Do testów poszedł smak "malinowo- żurawinowa"

Pierwsze wrażenia:

-szybka w przygotowaniu

- ciekawy smak, całkiem dobre, chociaż wiadomo, że nie tak dobre jak ze świeżymi owocami, ale tutaj uważam, że nie problem z dodaniem świeżych owoców- wystarczy je mieć w lodówce

-sycące, hm zaspokoiło mój głód na kilka godzin

Jeśli chodzi o skład (nie jest źle) : płatki owsiane 70%, mleko pełne w proszku 12.5%, cukier, owoce suszone 4% (malina i żurawina), aromat
Wiadomo najlepiej gdyby jeszcze nie było cukru i aromatów, ale to i na smaku by niestety zaważyło.
Wartość energetyczna opakowania- 193 kcal

Czy ktoś z Was miał okazję próbować owsianek "coś na ząb", jakie są Wasze opinie?