Zmienia się trochę moje życie to i pora na zmianę bloga. Z Empire of Swing Era Style przenoszę się na wszystko mówiące Modern- Vintage Housewife ;)
Obecne oczekiwanie mocno się przedłuża, wczoraj wybił 31 tydzień ciąży. Już tak nie dużo, a wszystko jeszcze w kropce... Tak bardzo już bym chciała, żeby Mała była z nami, ale jednocześnie jeszcze nic nie jest gotowe no i Ona też nie gotowa :)
Korzystając z ostatniej wolnej chwili jaką w najbliższym czasie będę mieć postanowiłam znowu wydłubać coś nowego. Oczywiście nic innego nie mogło to być, tylko zabawki dla dziecka. Tak też maszyna poszła w ruch.
Główne założenie: zabawki edukacyjne/rozwijające, ale i ciekawe dla bobasa.
Stanęło na szeleszczących szmatkach z metkami oraz kostce grzechotce z metkami.
Jeszcze trochę minie zanim Mała Księżniczka się nimi pobawi, ale co tam, poczekać mogą :D
Na etapie "skrawków" |
Kostka-grzechotka |
Szeleszczące-szmatki- pierwsza strona |
Szeleszczące-szmatki- druga strona |
Super ;) podziel się informacją co jest w środku tych szeleszczących zabawek, co sprawia że szeleszczą?:)
OdpowiedzUsuńw środku folia PP (mam dostęp do nowych). To taka sama folia w jaką pakowane są gazety, w sklepach nowe produkty itp. Najlepiej znaleźć jak najgrubszą i jak najbardziej szeleszczącą :)
OdpowiedzUsuńW pierwsze wersji zanim znalazłam docelową folię planowałam wziąć koszulkę A4 do segregatora- ale mniej szeleściła :)
Ale piękne! Ta kostka mnie zainspirowała! Nie myślałaś, żeby zrobić post krok po kroku jak wykonać?
OdpowiedzUsuńPomyślę, chociaż z czasem u mnie krucho :)
Usuń